Uznałam, że przydadzą się rękawiczki z ażurowym motywem zaczerpniętym z beretu. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Powstały proste ocieplenia dla dłoni, jednopalczaste, z tej samej włóczki co nakrycie głowy. Tym razem jednak dziergane z pojedynczej nici, na drutach znacznie cieńszych.
Tak prezentują się na płasko oraz na dłoni.
Dane techniczne:
Wzór: własny z wykorzystaniem ażuru z Peacock Eyes Beret
Włóczka: Wool Superwash 56 (ALIZE)
Druty: Addi Lace 2 mm
Zużycie materiału: 40 g (na parę rękawic)
Rozmiar: na szczupłą, dorosłą, damską dłoń (na mankiet nabrałam 54 oczka)
Wzór: własny z wykorzystaniem ażuru z Peacock Eyes Beret
Włóczka: Wool Superwash 56 (ALIZE)
Druty: Addi Lace 2 mm
Zużycie materiału: 40 g (na parę rękawic)
Rozmiar: na szczupłą, dorosłą, damską dłoń (na mankiet nabrałam 54 oczka)
sliczne ,podobaja mi sie...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wykonane i świetnie dopasowane, a to przecież w rękawiczkach jest bardzo ważne :). Nabrałam chęci na czerwone rękawiczki. Na pewno zdążymy je ponosić, bo śniegu ciągle dopaduje (takie określenie dziś słyszałam w radiu):))))
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek, wzorek i perfekcyjne wykonanie!
OdpowiedzUsuńBardzo wypracowane , piękny kolorek i pewnie jeszcze ponosisz tej zimy .Pozdrawiam Alicja
OdpowiedzUsuńŚliczne :) Takie energetyczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne. Przyciągną na pewno niejedno spojrzenie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, jak zresztą wszystko inne co tylko tu Pani prezentuje:) Chciałabym umieć tak pięknie dziergać :)
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet wyszedł. Mam pytanie czy dzieje się coś, co przeszkadza pisać, czy tylko szykuje się wielka rzecz? Martwię się brakiem nowych postów. Jola
OdpowiedzUsuńKolor przykuwa uwagę. Kupiłbym :)
OdpowiedzUsuńI rękawiczki widzę też super :):):) Idealne do kompletu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są pani prace. Szczęka mi opadła. Ja w dzierganiu to tak hm kiepsko, ale staram się. Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńPani Elu! zaglądam często...oby do wakacji?
OdpowiedzUsuńGazelo....zaglądam i zaglądam....a tu ciągle to samo...
OdpowiedzUsuńTym razem juz zostawię ślad...
pozdrawiam
Ja podobnie jak poprzedniczki. Pozdrawiam i czekam z utęsknieniem
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za tak długą nieobecność. Obowiązki zawodowe, budowa domu i pielęgnacja nowego ogrodu sprawiły, że na dzierganie nie było czasu. Postaram się poprawić. Może długie jesienne i zimowe wieczory pozwolą na relaks przy drutach lub szydełku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Hurra! Czyli wszystko w porządku! A już troszkę się martwiłam! B.B.
OdpowiedzUsuń